Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Seniorzy przewodnikami po Polanicy-Zdroju

Bartosz Ogrodnik
Seniorzy oprowadzają chętnych po Polanicy-Zdroju całkowicie za darmo.
Seniorzy oprowadzają chętnych po Polanicy-Zdroju całkowicie za darmo. użyczone
Polanica-Zdrój to niewątpliwie miasto z ciekawą historią. By ją całkowicie zgłębić, nie wystarczy kilkudniowy pobyt, czy lektura ulotki promocyjnej. Jest jednak sposób, by zupełnie za darmo przekonać się o pięknie kurortu, jego najpiękniejszych miejscach oraz wysłuchać ciekawych anegdot. Wszystko za sprawą ciekawej inicjatywy, gdzie członkowie Klubu Seniora, a dokładnie Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, oprowadzają po ciekawych zakątkach Polanicy-Zdroju.

- Pomysłodawcami byli burmistrz miasta oraz dyrektor Teatru Zdrojowego. Obojgu zależało na promocji miasta – mówi prezes ZERiI Jan Klimowicz. Członkowie związku zgodzili się i w niekrótkim czasie powstała grupa nieformalnych przewodników-wolontariuszy, którzy całkowicie za darmo oprowadzają chętne grupy po mieście. - Wśród osób oprowadzających mamy doświadczonych przewodników, ale także amatorów, którym taki sposób spędzania czasu przypadł do gustu – tłumaczy Jan Klimowicz.

Po odbyciu kilkudniowego szkolenia, seniorzy z Polanicy-Zdroju byli gotowi na pierwsze wycieczki. Jednym z przewodników jest Jerzy Górecki: - Pochodzę z Paczkowa, jednak zakochałem się w Polanicy, a kilka lat temu dane mi było tu zamieszkać – opowiada. Według pana Jerzego, inicjatywa oprowadzenia po mieście dopiero się rozkręca: - Wiadomo, że w sezonie będzie więcej chętnych. Liczymy zatem na większe zainteresowanie – mówi z nadzieją.

A takim sposobem poznania miasta zainteresowanych osób jest wiele. - Spacery rezerwujemy z wyprzedzeniem. Z reguły nie są to grupy większe niż 30-osobowe – mówi Monika Adamczyk, specjalista ds. turystyki, na co dzień pracująca w Centrum Informacyjnym. Właśnie tam znajdują się osoby koordynujące całe przedsięwzięcie. - Ulotki o możliwości bezpłatnego spaceru po mieście, wraz z uzyskaniem informacji na temat Polanicy-Zdroju i jej historii, znajdują się w domach wczasowych, czy na tablicach informacyjnych – mówi Jan Klimowicz. Dodaje: - Osoby chętne na taką formę zwiedzania dzwonią do informacji turystycznej, która kontaktuje się z przewodnikami. Potem pozostaje tylko kwestia tego, kto będzie oprowadzał. Z reguły na zwiedzanie decydują się osoby starsze, w głównej mierze kuracjusze.

Seniorzy nigdy nie odmawiają takiego spaceru. Starają się zaciekawić słuchających ciekawymi anegdotami. Opowiadają m.in. z ilu kostek betonowych i granitowych składa się polanicki deptak, a także o tym, jak Irena Santor dzięki Polanicy stała się gwiazdą: - Z własnego doświadczenia wiem, że uczestnicy takich pieszych wycieczek szybko się nudzą. Ożywiają się dopiero na dobry dowcip lub ciekawą anegdotę – mówi Jerzy Górecki.

Trasa zwiedzania została opracowana wspólnie przez wszystkich przewodników. Głównie skupia się na samym Parku Zdrojowym, który składa się z pięciu części. Deptak również jest zwiedzany, jednak seniorzy zastanawiają się nad wyłączeniem go z trasy. - Teraz cała wycieczka trwa ok. 2 godzin. Na deptaku ludzie zajmują się sklepowymi witrynami, a to nie o to chodzi – mówi Jerzy Górecki.

Do piątki przewodników wkrótce dołączą zapewne nowi. - Wiem, że chętnych na wycieczki z naszymi seniorami będzie przybywać. Potrzebni będą też dodatkowi oprowadzający – kończy z optymizmem Jan Klimowicz.

Artykuł pochodzi z Panoramy Kłodzkiej z dnia 22 czerwca.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na klodzko.naszemiasto.pl Nasze Miasto