Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siatkarze Aqua Zdroju Wałbrzych pokonali u siebie 3:1 Sobieskiego Arenę Żagań

Paweł Gołębiowski
Dariusz Gdesz (zdjęcie ilustracyjne)
Siatkarze MKS-u Aqua Zdrój Wałbrzych pokonali we własnej hali 3:1 drużynę WKS Sobieski Arena Żagań.

Siatkarze II-ligowego MKS-u Aqua Zdrój Wałbrzych częściowo zrehabilitowali się za niedawną, wyjazdową porażkę 1:3 z Astrą Nowa Sól. W minioną sobotę podopieczni trenera Janusza Bułkowskiego pokonali we własnej hali 3:1 drużynę WKS Sobieski Arena Żagań.

W starciu z ekipą z Żagania nasi siatkarze byli faworytami, bo zajmowali wyższą pozycję z tabeli i mieli atut własnego parkietu, ale można było spodziewać się, że czeka ich zacięty pojedynek. Bowiem Sobieski Arena miał co prawda po trzech kolejkach spotkań na koncie tylko 4 punkty (Aqua Zdrój zgromadził ich 6), ale w każdym z rozegranych dotąd pojedynków toczył z rywalami wyrównaną walkę i rozgrywał po pięć setów.

Obawy kibiców z Wałbrzycha potwierdziły się w pierwszym secie. Goście z Żagania w tej partii niemal cały czas prowadzili 2 – 3 punktami, a nasi tylko od czasu do czasu doprowadzali do remisu. W efekcie tę część spotkania Sobieski Arena wygrał 25:21. Trener Bukowski nie był zachwycony postawą swoich zawodników i widać było, że w przerwie przed kolejną partią rozmawiał z nimi po męsku i zdecydowanie. Reprymenda przyniosła skutek, bo wałbrzyszanie wyszli na parkiet odmienieni. Szybko objęli prowadzenie 5:1. Później było jeszcze między innymi: 8:2 i 14:4. Kiedy Aqua Zdrój wygrywał 23:14 jasne stało się, że za chwilę będzie 1:1 w setach. Wałbrzyszanie wygrali drugiego seta 25:14, ale w kolejnym początkowo znowu zrobiło się nerwowo. Goście bowiem zmobilizowali się i remisowali z naszymi siatkarzami m.in. 7:7 i 10:10. Od tego momentu jednak ekipa trenera Bułkowskiego zaczęła powoli wypracowywać sobie przewagę. Ostatecznie Aqua Zdrój wygrał trzecią partię 25:18, było 2:1 w setach i do pełni szczęścia gospodarzom potrzebne było rozstrzygnięcie na swoją korzyść jeszcze jednej części spotkania. Wałbrzyszanie ruszyli do ataku i błyskawicznie wyszli na prowadzenie 4:0. Goście próbowali odrobić stratę, ale udawało im się tylko momentami zmniejszać przewagę Aqua Zdroju. Wałbrzyszanie wygrali czwartego seta 25:15 i cały mecz 3:1.
Teraz w sobotę, 27 października czeka ich wyjazdowy pojedynek z KS-em Bielawianką Bester Bielawa.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto