Siatkarze Victorii PWSZ zaczęli fianał fazy grupowej od zwyciestwa 3:0 nad AZS-em z Zielonej Gory

Siatkarze II-ligowej Victorii PWSZ Wałbrzych znakomicie zaczęli fazę finałową etapu grupowego rozgrywek. Zespół trenera, Krzysztofa Janczaka rozbił w hali Aqua Zdroju 3:0 drużynę AZS-u Zielona Góra. Był to mecz zaczynający walkę w pierwszej „czwórce” tabeli. Zespoły, które się do niej „zapały” zmierzą się teraz po dwa razy i dwa najlepsze będą grały dalej - o awans.
Wałbrzyszanie w pierwszym meczu tego etapu zagrali bardzo dobrze. Pierwszy set był wyrównany tylko na początku, a później gospodarze „odjechali” i wygrali wyraźnie 25:17. Niestety w tej partii poważnej kontuzji kolana doznał Igor Kozłowski. Został odwieziony do szpitala i Victoria PWSZ zaczęła drugiego seta już bez niego. Osłabieni gospodarze, którzy i tak zazwyczaj spisują się gorzej w drugiej partii każdego meczu, mieli kłopoty i tym razem. Set zaczął się od prowadzenie ekipy z Zielonej Góry 5:1. Na szczęście siatkarze z Wałbrzycha szybko zmobilizowali się i wyrównali przy stanie 12:12. Później utrzymywali już przewagę i wygrali 25:19. W ostatniej odsłonie wałbrzyszanie szybko zbudowali przewagę kilku punktów i rywale przestali chyba wierzyć w możliwość „urwania” im choćby seta. W efekcie Victoria PWSZ wygrała trzeciego seta 25:14.
Teraz drużynę trenera Janczaka czeka znacznie trudniejszy pojedynek. Siatkarze z Wałbrzycha zagrają bowiem w sobotę, 8 lutego z Gwardią Wrocław. Spotkanie odbędzie się o godz. 18 w hali przy ul. Krupniczej. Zapowiada się pasjonująco. W bieżącym sezonie wrocławianie pokonali już u siebie Victorię PWSZ 3:0. Poszczególne partie tego meczu były jednak w miarę wyrównane. Natomiast w rewanżu wałbrzyszanie rozbili lidera we własnej hali 3:0, pozwalając mu np. w drugim secie na zdobycie zaledwie 8 punktów. To był dla Gwardii prawdziwy cios. Wrocławianie mogą teraz chcieć się „odkuć”. Czy Victoria PWSZ im na to pozwoli okaże się w sobotę.

Victoria PWSZ Wałbrzych – AZS UZ Zielona Góra 3:0 (25:17, 25:19, 25:14)

Victoria PWSZ: Zieliński, Karpiewski, Walendzik, Kozłowski, Olczyk, Olszewski, Kukla (libero) oraz Kaczmarek, Migdalski.