Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sklepikarze protestują, bo nie mają jak rozładowywać towaru

Damian Bednarz
Nie może być tak, że każdy stawia sobie samochód gdzie chce. Przez to, przyjeżdżając z towarem, często musimy dźwigać ciężkie skrzynie nawet z drugiego końca ulicy – mówi Tomasz Ćmikiewicz.

Wzdłuż ulicy Kłodzkiej w Dusznikach-Zdroju, przy której znajduje się mnóstwo różnego rodzaju sklepów, parkowane są samochody z prywatnych mieszkań, a także te zostawione przez kuracjuszy.
Jest to spory problem dla sklepikarzy i dostawców, którzy niejednokrotnie w poszukiwaniu wolnego miejsca do rozładunku towaru, oddalają się od sklepu.

W sezonie dziennie przychodzi do mnie prawie 200 kg mrożonek. To jest towar, który trzeba szybko włożyć do zamrażarki. Nie dość, że jest on ciężki, to trzeba go jeszcze szybko transportować. Parkowanie w oddaleniu od sklepu jest sporym problemem – mówi Renata Murzyn, która złożyła pisemną prośbę do burmistrza o rozwiązanie tej sprawy.
Jak mówi, zaproponowała postawienie znaku, który umożliwiałby parkowanie wyłącznie w czasie nie dłuższym niż piętnaście minut.

Całość tekstu przeczytasz w najnowszym numerze "Panoramy Kłodzkiej"

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klodzko.naszemiasto.pl Nasze Miasto