Dlaczego wspólnie musimy się postarać o to, żeby pobić rekord? Ponieważ nie chodzi tutaj o samo ugotowanie zupy, lecz o jej wydanie. I właśnie dlatego do pomocy potrzeba mieszkańców naszego powiatu.
Żeby przygotować tak duże ilości posiłku, niezbędnych będzie aż 50 osób. Jak przyznaje Marcin Bożek, prezes Stowarzyszenia „Kucharze Bez Granic”, do kotła będzie należy włożyć 75 kilogramów kaszy pęczak, 50 kilogramów ziemniaków, 70 kilogramów warzyw i około 20 kilogramów ogonów wieprzowych. Ciekawostką jest fakt, że przy wkładaniu produktów do kotła kucharze będą musieli korzystać z pomocy drabiny.
-Liczymy na 5200 porcji zupy. Aby pobić rekord, potrzebujemy minimum pięć tysięcy porcji - mówi Marcin Bożek, prezes Stowarzyszenia. Przyznaje, że największym wyzwaniem nie będzie ugotowanie zupy, a jej wydawanie. Przygotowanych do tego zostanie aż 10 stanowisk. Wszystko po to, aby każdy mógł otrzymać ciepły posiłek. A dlaczego akurat krupnik?
- Zdecydowaliśmy się na tę zupę po to, żeby ją przypomnieć. Gotowały ją kiedyś nasze mamy i babcie, a dziś jest, niestety, zapomniana. Ta zupa jest bardzo wartościowa. Chcemy wrócić do tradycji i pokazać dania, które jadali niegdyś Polacy - mówi Marcin Bożek.
W próbie pobicia rekordu świata wezmą udział także szkoły z Polanicy-Zdroju, Kłodzka i Stronia Śląskiego. Co ważne, tego dnia w Twierdzy Kłodzko czeka nas nie tylko próba bicia rekordu. Zostanie ona połączona z piknikiem rodzinnym, a także zwiedzaniem Twierdzy Kłodzko za połowę ceny. Wszystko za sprawą akcji „Polska zobacz więcej. Weekend za pół ceny”.
To nie pierwszy raz, kiedy na Dolnym Śląsku próbowano pobić rekordy świata związane z jedzeniem. W 2002 roku Ryszard Szulc pobił rekord świata w liczbie zjedzonych jajek. W ciągu godziny pochłonął 43 kurze jaja, ustanawiając nowy rekord świata. W zawodach w Lądku-Zdroju uczestniczyło 15 zawodników. Jak przyznał zwycięzca po zawodach, dałby radę zjeść jeszcze więcej jajek. Mówił, że na śniadanie w domu potrafi zjeść jajecznicę z 12 jaj.
Ale nie tylko w jedzeniu jajek ustanowiono rekord świata. Tego samego dnia podjęto próbę usmażenia olbrzymiej jajecznicy na największej na świecie patelni (231 cm średnicy i 300 kg wagi). Danie usmażone zostało aż z 2520 jaj. Co ciekawe, do jajecznicy upieczono także dwumetrowy chleb. Także w Lądku-Zdroju poznaliśmy Mistrza Świata w Jedzeniu Tartej Bułki. Do zawodów zgłosiło się sześciu zawodników, którzy mieli za zadanie w jak najkrótszym czasie zjeść pół kilograma tartej bułki bez popicia. Zwycięzcy zajęło to dokładnie 32 minuty.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?