- Nasza oferta została przez syndyka zaakceptowana. Czekamy teraz na dalsze decyzje związane ze sprzedażą - mówi Jacek Maziarek, prezes huty w Szczytnej, która od połowy ubiegłego roku dzierżawi część zakładu w Stroniu Śląskim. Zdobione są tam kryształy wyprodukowane w Szczytnej, dzięki czemu pracę ma ponad 100 mieszkańców, byłych pracowników "Violetty". Ale szanse na zatrudnienie ma znacznie więcej osób. Jeśli sprzedaż dojdzie do skutku, huta "Sudety" zamierza w Stroniu uruchomić wannę szklarską, co oznacza wznowienie produkcji. Prezes Maziarek zapowiada, że pracę mogłoby znaleźć kolejne ponad sto osób, choć o planach firmy wypowiada się bardzo ostrożnie.
- Pomysłów mamy wiele, ale dopóki nie zostanie dokończona procedura sprzedaży huty, nie można mówić o konkretach - zaznacza i dodaje, że jedno jest pewne. Znana w Polsce i na całym świecie marka "Violetta" zostanie zachowana.
Tradycje huty w Stroniu sięgają XIX wieku. Do powstania zakładu przyczyniła się holenderska królewna Marianna Orańska od której huta wzięła swoją nazwę. Dopiero w 1970 roku przedsiębiorstwo zmieniło nazwę na "Violetta". Do 2008 roku był to jeden z największych zakładów produkcyjnych w powiecie kłodzkim, zatrudniający ponad 500 osób. Jednak z powodu trudności finansowych właściciel huty Marian Kwiecień podjął decyzję o likwidacji.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?