Sytuacja codziennie jest taka sama. Główne wejście do sądeckiego szpitala znajduje się od ul. Młyńskiej. Na jezdni nie wolno się zatrzymywać. Po przeciwnej stronie jest tylko niewielki parking. Jeśli nie ma tam miejsc, można wjechać na plac przy budynku szpitala lub duży parking przy ulicy Pierackiego. Kierowcy ignorują jednak znaki drogowe, blokując nagminnie niewielką zatoczkę dla karetek.
Dyrekcja szpitala zna problem, ale jest bezsilna. - Przy podjeździe stoją stosowne znaki - zaznacza Artur Puszko. - Kiedy zauważymy zaparkowane tam auta, to zawsze wzywamy Straż Miejską. Nie możemy jednak ciągle pilnować. Na niektórych kierowców nawet mandaty nie działają.
Strażnicy miejscy w tym miesiącu dziesięć razy interweniowali po zgłoszeniach pracowników szpitala. Wszystkie wyjazdy zakończyły się wystawieniem mandatu w wysokości 100 zł. - Nasze patrole również tam zaglądają - mówi Dariusz Górski, komendant Straży Miejskiej w Nowym Sączu. - Wystawiamy mandaty, ale później często okazuje się, że samochody należały do lekarzy pracujących w szpitalu. Zwykle tłumaczą się nagłym wezwaniem.
W tej chwili nie ma jednego skutecznego rozwiązania całej sytuacji. Dyrektor szpitala Artur Puszko ma nadzieję, że dopiero w przyszłym roku uda się jej zaradzić. - Kończymy budowę nowego skrzydła szpitala, więc wtedy udrożni się obecny parking - mówi Puszko. - W 2012 roku chcielibyśmy również wyłonić inwestora, który zbuduje wielopoziomowy parking na około trzysta samochodów. Mamy tutaj do zagospodarowania jedną skarpę. Samych nie stać na taką inwestycję, dlatego musi zająć się tym prywatna firma w systemie zaprojektuj i wybuduj.
Miss Polonia z dawnych lat! Zobacz archiwalne zdjęcia kandydatek
"Super pies, super kot!". Zgłoś zwierzaka w plebiscycie i wygraj nagrody!
Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Nowego Sącza. Zapisz się do newslettera!
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?