Nie tylko zamek Grodno w Zagórzu Śląskim i Sztolnie Walimskie w Rzeczce mogłyby być atrakcjami udostępnianymi do zwiedzania turystom. Przy trasie pomiędzy nimi jest obiekt sakralny z połowy XVIII wieku, który bez wątpienia także przyciągałby wielu turystów. Kościół pw. św. Jadwigi przez wiele lat był świątynią ewangelicką, a obecnie jest katolicką. Poprzedni proboszcz parafii pw. Świętej Barbary w Walimiu - ks. Stefan Łobodziński miał opracowaną koncepcję przystosowania kościoła do ruchu turystycznego. niestety po jego przeniesieniu do innej parafii projekt upadł. Warto byłoby do niego powrócić.
W planach było umieszczenie w świątyni monitora, na którym byłby wyświetlany obraz przekazywany przez kamerę umieszczoną w kryptach świątyni. Są w nich zmumifikowane i dobrze zachowane zwłoki duchownych ewangelickich i członków ich rodzin, a także fundatorów kościoła i byłych właścicieli Walimia. Spoczywa tam m.in. Karl von Zedlitz , pruski prezydent rządu śląskiego, późniejszy królewski minister stanu, minister ds. kościoła i szkół oraz twórca matury. Mimo, że dostęp do krypt nie jest łatwy, zostały po II wojnie światowej splądrowane.
W planach byłego proboszcza było także udostępnienie turystom kościelnej wieży, na której miały zostać utworzone dwa punkty widokowe. Ich lokalizacja została wyznaczona na poziomie, na którym zawieszone są trzy dzwony. Pochodzą z 1921 roku i zostały ufundowane przez miejscową ludność w miejsce dzwonów, które zdemontowano z kościelnej wieży w trakcie pierwszej wojny światowej na potrzeby armii niemieckiej. Atrakcją dla turystów miała być także możliwość bezpośredniej obserwacji pracy w pełni sprawnego, potężnego mechanizmu zegara na kościelnej wieży.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?