3 z 8
Poprzednie
Następne
Tak mieszkała Violetta Villas (ZDJĘCIA)
- Zwierzęta panoszyły się w całym domu, rozmnażały w sposób niekontrolowany. To był prawdziwy dramat. Byłem zszokowany, że można mieszkać w tak koszmarnych warunkach - opowiada. W krytycznym momencie, w swojej rodzinnej posiadłości w Lewinie Kłodzkim artystka miała ponad 300 zwierząt, w tym psy, koty i kozy. - Szwadron ludzi by temu nie sprostał, a co dopiero ona jedna - mówi Harłacz.