To były hity: Wałbrzyski kolekcjoner Marcin Ostojski ma imponujące zbiory

- 18 lat temu, zacząłem zbierać radia ze wzmacniaczami z Diory, przeglądać przedwojenne widokówki i artykuły, które znalazłem w domu mojego dziadka – wspomina Marcin Ostojski, wałbrzyszanin i z zamiłowania kolekcjoner. Młody człowiek zaczął kompletowanie kolekcji od odbiorników radiowych. Dziś ma ich 13. Początkowo zbieractwo objęło sprzęty mechaniczne użytku osobistego kupione w PRL-u, a następnie pan Marcin do kolekcji dołączył inne relikty epoki, jak ołówki, monety, książki, długopisy, a nawet tusze kreślarskie. Duża ich część zachowała się w oryginalnych pudełkach. – Za najcenniejszy w swojej kolekcji uznaję eksponat radio Tatry 60 z 1968 roku. Większość współcześnie wyprodukowanych sprzętów psuje się po kilku miesiącach lub latach, a te sprzed lat są sprawne po dziesięcioleciach – tłumaczy pasjonat.
Dziś kolekcjonowane obiekty pana Marcina trudno zliczyć – zajmują całe pomieszczenie. Dzięki starym rzutnikom i slajdom z tej kolekcji możemy zobaczyć, jak wyglądał Wałbrzych i Dolny Śląsk od II wojny Światowej po okres współczesny. Kilka najcenniejszych widokówek pan Ostojski przekazał w ubiegłym roku Muzeum w Wałbrzychu. Kolekcjoner zapowiedział, że jego sprzęty zasilą naszą letnią wystawę, ma on też nadzieję, iż w Starej Kopalni znajdzie się miejsce na stałą ekspozycję skarbów z wałbrzyskich strychów.
- Tę suszarkę do włosów kupił mój dziadek babci w 1972 roku w Wałbrzychu w sklepie przy ul. Moniuszki, o czym mówi zachowany oryginalny paragon. Babcia używała jej bardzo długo, suszarka jest do dziś sprawna i ma nawet pudełko – wyjaśnia właściciel.

Tekst ukazał się w Panoramie Wałbrzyskiej z 13 marca 2012.

Zachęcamy Czytelników Panoramy Wałbrzyskiej do nadsyłania zdjęć przedmiotów codziennego użytku z okresu PRL-u. Będziemy je publikować w gazecie. Zdjęcia można nadsyłać na adres: Gazeta Wrocławska Rynek 13 Wałbrzych 58-300 lub e-mailem: [email protected] Natomiast w wakacje organizujemy z Muzeum w Wałbrzychu wystawę, na której będzie można nie tylko podziwiać przedmioty z epoki PRL-u, ale również je przetestować, na przykład zagrać w grę telewizyjną

Wspomnienie pierwszych komputerów
Leszek Orpel wspomina jeansy i malucha