Nadleśniczy Krzysztof Rusinek z Międzylesia znalazł małego dzika, który został odrzucony przez rodzinę. Wszystko dlatego, że Chrumek, bo takie imię otrzymał dzik, jest niewidomy
To cud, że przeżył, ale teraz pod fachowym okiem leśnika Komendanta Straży Leśnej Mariusza Kępy na pewno nabierze sił i zobaczymy, jak będzie wyglądał jego los i przyszłość. Chcielibyśmy bardzo podziękować mieszkańcom Międzylesia za informację oraz pomoc przy ratowaniu życia Chrumka - czytamy na stronie Nadleśnictwa Międzylesie.
Chrumek już niebawem odwiedzi weterynarza, który zdecyduje o jego dalszym leczeniu.