Warczewski i Pytka już nie mówią TAK dla Lubina. Wracają do Lubin2006?
Tak dla Lubina, to Stowarzyszenie, z którym, do wczoraj, do wyborów szła dwójka lubińskich radnych, którzy w ostatnich wyborach startowali z list Lubin2006 popierającego Roberta Raczyńskiego. Jednak po jakimś czasie ich drogi się rozeszły. Zbigniew Warczewski i Grzegorz Pytka postanowili związać się ze stowarzyszeniem, które na swojego kandydata na prezydenta wystawia Agnieszkę Kubicę-Radek.
- Zespół, do którego miałem zaufanie, nie zebrał się i nie stworzył szansy, że będzie jakąś grupą liczącą się w trakcie wyborów – powiedział nam Zbigniew Warczewski. - Byłem skłonny zrezygnować z jakiejkolwiek działalności politycznej, ale dostałem propozycję od pana Damiana Stawikowskiego i z niej skorzystałem – mówi wprost.
Przy okazji Zbigniew Warczewski przekonuje, że nigdy nie opuścił klubu radnych Lubin2006, a jedynie zawiesił swoją działalność. - Wyciszyłem się tylko – mówi. - Miałem iść na emeryturę, ale jestem chętny, mam siły, więc spróbuję.
O powody podjęcia takiej decyzji i opuszczeniu Stowarzyszenia Tak dla Lubina chcieliśmy zapytać również radnego Grzegorza Pytkę, ten jednak mimo wcześniejszych zapewnień nie chciał o tym rozmawiać. Przypomnijmy jednak, że w momencie kiedy opuszczał klub radnych Lubin2006, w czerwcu 2016 roku, nie miał nic miłego do powiedzenia o zarządzaniu miastem i swoich kolegach. - Radni nie czytają nawet uchwał nad którymi głosują. Tylko bezwolnie podnoszą rękę i wszystko tak przechodzi – mówił wtedy Grzegorz Pytka. - Te osoby nie mają innego wyjścia. Muszą tak robić, bo są związane pracą z tym ugrupowaniem. Muszą odpowiednio głosować, bo inaczej ich przyszłość może się zachwiać.
W tamtym czasie padło też dużo przykrych słów odnośnie pracowników kopalni. - Odszedłem z klubu Lubin 2006 również dlatego, że niektórzy radni nie szanują mieszkańców Lubina. W sprawie zespołów, które zagrają na Dniach Lubina mówią wprost, że dla górników trzeba tylko piwo i kiełbasę – mówił. Odniósł się wtedy również do kwestii przebudowy rynku. - Rynek to jest następna historia, która budzi dużo kontrowersji. Moim zdaniem jak ugrupowanie Lubin 2006 będzie czuło, że może przegrać wybory, to wtedy mieszkańcom zrobi Rynek – powiedział wtedy.
O tym, że radni pożegnali się ze stowarzyszeniem Tak dla Lubina poinformowała Agnieszka Kubica-Radek. - Przy budowaniu programu i tak dużego przedsięwzięcia jakim bez wątpienia są wybory, czasami drogi współpracowników – z różnych względów – rozchodzą się. Wtedy lepiej się rozstać. Taka też decyzja została podjęta jeśli chodzi o panów Warczewskiego i Pytkę. Ale TAK dla Lubina idzie dalej. Skupia ludzi o podobnym spojrzeniu na nasze miasto, wyznających podobne wartości. Walczymy o prezydenturę i o miejsca w radzie – powiedziała nam.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?