Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Weronika Kumko to wyjątkowa postać powojennej ziemi kłodzkiej

Damian Bednarz
Damian Bednarz
Urodziła się na Białorusi, we wsi Prokopowicze, jednak powojenne losy skierowały ją do Kłodzka. To właśnie tutaj Weronika Kumko przeszła do historii, jako propagator pszczelarstwa na ziemi kłodzkiej. Pamiętając o jej zasługach, radni Kłodzka nazwali skwer znajdujący się pomiędzy starostwem powiatowym, a PCPR-em imieniem Weroniki Kumko.

Kiedy młoda Weronika ukończyła szkołę, swoje zainteresowania ukierunkowała na pszczelarstwo. A zaczęło się to przypadkowym zebraniem roju, który osiadł w zabudowaniach gospodarczych jej rodziców. To właśnie od tego czasu jej życie zaczęło „obracać się” wokół pszczelarstwa. Kiedy wyszła za mąż w 1927 roku, wraz z mężem zaczęła prowadzić gospodarstwo rolne, a także własną pasiekę. Urodziła trzech synów.

Niestety rodzinną sielankę przerwała II wojna światowa i wkroczenie sowietów na ówczesne polskie tereny. Jesienią 1939 roku, mąż Weroniki Kumko został aresztowany przez NKWD i wywieziony na Syberię w pobliżu Archangielska. Był to odwet sowietów za jego działalność w wojnie bolszewickiej, za którą dostał Krzyż Virtuti Militari.

Weronika Kumko i jej synowie na Syberię trafili w lutym 1940 roku. -To był bardzo trudny czas, mamusia szyła nam wtedy ubrania, żebyśmy nie zamarzli - wspominał Jerzy Kumko, który w momencie wywózki miał 9 lat.

Jego matka przez dwa lata pracowała w brygadzie leśnej, a kiedy kierownictwo Państwowego Gospodarstwa Leśnego w Denisówce dowiedziało się, że zna się na pszczelarstwie, została kierownikiem kołchozowej pasieki. Po sześcioletniej walce o życie swoje i synów, w trudnych warunkach syberyjskich, rodzina Kumko w 1946 roku osiedliła się we wsi Piaski, w dawnym województwie szczecińskim. -Pracowaliśmy tam wtedy w tartaku. Mamusia zajmowała się księgowością, a ja ze starszym bratem byliśmy pracownikami fizycznymi. Później wszyscy trafiliśmy do Kłodzka - mówił Jerzy Kumko.

W Kłodzku Weronika Kumko została instruktorem pszczelarstwa na powiat Kłodzko i Bystrzyca Kłodzka. Rowerem, a czasem nawet pieszo, przemierzała tereny w poszukiwaniu pozostawionych przez Niemców pasiek. Wiele z nich było zdemolowanych przez działania wojenne. Mniej więcej w tym czasie zorganizowała też pierwszy kurs pszczelarski, na którym pojawiło się około stu osób. Od tego czasu takie kursy organizowała co roku.

W 1949 roku rodzina Kumko znów była w komplecie. Wszystko za sprawą powrotu do domu jej męża, który wrócił do kraju po przejściu szlaku bojowego generała Andersa. Niecałe dwa lata później, bohaterka tego tekstu awansowała do Wojewódzkiego Zarządu Rolnictwa we Wrocławiu, gdzie była odpowiedzialna za rozwój pszczelarstwa w poszczególnych powiatach ziemi wrocławskiej. Później trafiła do pracy w Państwowym Zakładzie Unasieniania Zwierząt, gdzie także prowadziła zakładową pasiekę. W tym czasie napisała też mnóstwo artykułów do pism branżowych, w których dzieła się swoją bogatą wiedzą. Nawet po przejściu na emeryturę, Kumko aktywnie wspierała działalność pszczelarską. Była w składzie Zarządu WZP we Wrocławiu, a także spisała Kronikę Pszczelarstwa Dolnośląskiego za okres pierwszych 30 lat gospodarki pasiecznej.

Poznaj największe sekrety ziemi kłodzkiej!

Za swoją pracę doceniona została wieloma orderami i odznaczeniami. Najważniejszym z nich był niewątpliwie Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Zmarła w 1990 roku. Pasiekę i zainteresowania odziedziczył po niej syn Jerzy, który przez całe życie wspierał matkę w działaniach pszczelarskich.

- Mamusia była wyjątkową kobietą. Kiedy mieliśmy potrzeby, nigdy nie patrzyła na pieniądze i zawsze nas wspierała - wspominał matkę Jerzy Kumko.

Jerzy Kumko zmarł kilka tygodni po opublikowaniu tego artykułu w Panoramie Kłodzkiej, w lipcu 2019 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klodzko.naszemiasto.pl Nasze Miasto