Władze Starostwa Powiatowego w Kłodzku krytykują podział środków z Polskiego Ładu. Senator Szwed: To obłudna akcja wyborcza władz Platformy

W powiecie kłodzkim pojawiło się aż 13 banerów, które zwracają uwagę na planowane przez Starostwo Powiatowe w Kłodzku inwestycje, jakie nie otrzymały dofinansowania z Polskiego Ładu. Są to m.in.:

• Budowa Zespołu Szkół Specjalnych - wnioskowano o 20 milionów złotych
• Przebudowa dróg powiatowych wraz z budową ścieżki rowerowej na trasie Kłodzko - Polanica-Zdrój - wnioskowano o ponad 59 milionów złotych
• Przebudowa drogi do Jaskini Niedźwiedziej w Kletnie - ponad 15 milionów złotych

W sumie władze powiatu wnioskowały o blisko 130 milionów złotych, a otrzymały blisko 10 milionów. Powiat złożył łącznie osiem wniosków we wszystkich trzech edycjach programu Polski Ład, otrzymując dofinansowanie dla dwóch wniosków.

-Mieszkańcy pytają nas, dlaczego nie remontujecie więcej dróg, dlaczego nie robicie inwestycji. My pobieramy 10,25 procenta z podatku PIT i 1,4 z CIT-u. To są całe dochody powiatu. Resztę uzyskujemy z dofinansowania rządowego i środków unijnych, których chwilowo nie ma, czekamy więc na te rządowe. I tu jest cały problem. Wydaje mi się, że rząd nietransparentnie wydaje te środki. Nie wiem, dlaczego z Polskiego Ładu z tego rozdania, które było dla gmin popegeerowskich, przyznawał środki gminom, które w ogóle nie miały PGR-u, a do powiatu przyszło zero złotych. I to jest coś, co pozwala myśleć, że Fundacja Batorego ma rację, mówiąc, że to są środki rozdawane według klucza partyjnego, a nie potrzeby. Nie wiemy, co mamy robić, więc podnosimy taki krzyk rozpaczy, wywieszając banery, prosząc medialne rządzących o rozdawanie środków tam, gdzie są potrzebne zgodnie z punktacjami i kryteriami największych potrzeb - mówi starosta Maciej Awiżeń.

Do zarzutów odnosi się senator Prawa i Sprawiedliwości Aleksander Szwed.

-Jest to moim zdaniem obłudna akcja wyborcza władz Platformy Obywatelskiej rządzących Starostwem Powiatowym, jak usłyszeliśmy na briefingu Starosty - zrobiona za publiczne pieniądze. Jeżeli popatrzę na podsumowanie programów wsparcia inwestycji dla samorządów gminnych i powiatowego w ramach tarcz i później Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych Polski Ład - od 2019 r. od transzy górskiej po wsparcie gmin popegierowskich i uzdrowiskowych to łącznie wszystkie samorządy powiatu kłodzkiego otrzymały blisko 293 mln. zł. Dzięki temu powstaną w powiecie kłodzkim dziesiątki ważnych z perspektywy mieszkańców inwestycji. Wybudowane zostaną przedszkola, żłobki, baseny, hale sportowe, sieci wodociągowe i kanalizacyjne, chodniki, place zabaw, parkingi i dziesiątki dróg gminnych i również drogi powiatowe: Krosnowice - Starków i Czerwieńczyce-Bożków. Te dziesiątki inwestycji wskazywały samorządy we wnioskach które składały. Cieszę się, że tak wiele z tych wniosków uzyskało dofinansowanie, teraz trzymamy kciuki za sprawne wykonanie inwestycji. Nigdy wcześniej nasz powiat nie otrzymał tak olbrzymich środków na inwestycję, jak za rządów Prawa i Sprawiedliwości. A przypomnę, że przez te lata mieliśmy jeszcze Fundusz Dróg Samorządowych i wiele innych programów wsparcia. Natomiast co robią dzisiaj władze starostwa. Chwalą się swoim brakiem skuteczności w pozyskiwaniu środków. Natomiast o tych inwestycjach, które otrzymały dofinansowanie z programów rządowych jakoś nie wspominają. Mam nadzieję, że zostanie to odpowiednio negatywnie ocenione przez mieszkańców naszego regionu - czytamy w przesłanym do nas oświadczeniu.

Starosta Maciej Awiżeń twierdzi, że przedstawiciele powiatu nie otrzymują żadnej informacji zwrotnej, dlaczego środki nie zostały przyznane. Jako przykład podaje Kalisz, który z programu Polski Ład otrzymał osiem milionów złotych ze środków, które skierowane były do regionów, w których funkcjonowały PGR-y.

-Chciałbym wiedzieć, jakie są kryteria i zgodnie z tymi kryteriami otrzymać dofinansowanie. Chciałbym na przykład poprawić swój wniosek, bo być może wyżej punktowane jest tworzenie kortów tenisowych. Gdybym wiedział, że tak propagowane jest budowanie kortów, to może taki wniosek bym przedstawił. A ja głupi pomyślałem o drogach, o szkołach specjalnych. Widocznie źle. Chciałbym wiedzieć, jakie są kryteria i zgodnie z tymi kryteriami przedstawić wniosek - mówi Maciej Awiżeń.

Zwróciliśmy się z prośbą do Banku Gospodarstwa Krajowego o odpowiedź na zadane pytania:

• jakie były metody oceny i wyboru złożonych wniosków?
• w których z kryteriów wniosku powiatu nie spełniły wymagań?
• jak można uzasadnić brak dofinansowań dla kluczowych zdaniem powiatu inwestycji?

Poniżej publikujemy pełną odpowiedź uzyskaną od rzecznika prasowego Banku Gospodarstwa Krajowego:

- Bank Gospodarstwa Krajowego jest operatorem Programu Inwestycji Strategicznych. Wnioski o dofinansowanie BGK przyjmował przez aplikację Polski Ład, a następnie przekazał je do powołanej przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Komisji ds. Wsparcia Programu. Komisja oceniała wnioski i na podstawie jej rekomendacji decyzję o przyznaniu dofinansowania podejmował Prezes Rady Ministrów. Listy inwestycji objętych dofinansowaniem były publikowane na stronach internetowych urzędów wojewódzkich oraz KPRM. Samorządy otrzymały też informacje o przyznanym dofinansowaniu w aplikacji Polski Ład - poinformowała Anna Tkocz, Starszy Specjalista ds. Informacji i PR w BGK.

Koszt banerów, które stanęły w powiecie kłodzkim to dwa tysiące złotych. Sfinansowane zostały ze środków Starostwa Powiatowego w Kłodzku. Jak do tej pory zniszczono już trzy z nich. Wandale zdewastowali banery informujące o braku budowy drogi do Polanicy-Zdrój wraz ze ścieżką rowerową Kłodzko – Wielisław – Polanica i braku przebudowy drogi w Długopolu Górnym (dwa zniszczone banery).