Za nami ostatnia kolejka ligowa. Poznaliśmy spadkowiczów z klasy okręgowej i A klasy

Pożegnanie Nysy

Już wcześniej wiadomo było, że z IV ligi do klasy okręgowej spadnie Nysa Kłodzko. Podopieczni Krzysztofa Konowalczyka pożegnali się z rozgrywkami porażką z GKS-em Mirków/Długołęka 2:3. Ostatnimi strzelcami w tym sezonie zostali Krzysztof Konowalczyk i Dawid Cupider, który wykorzystał rzut karny. Oprócz Nysy do niższej ligi spadły: Pogoń Pieszyce, Orzeł Prusice, Unia Bardo, LKS Bystrzyca Górna, Orzeł Lubawka i Mechanik Brzezina, który swój los przypieczętował, ulegając Lechii Dzierżoniów 1:2. W tej samej kolejce Orzeł Ząbkowice Śląskie ograł swojego imiennika z Lubawki i dzięki temu zachował ligowy byt.

W miniony poniedziałek rozegrano już baraż o awans od III ligi, w którym zmierzyli się zwycięzcy dwóch grup dolnośląskich: Lechia Dzierżoniów i Karkonosze Jelenia Góra. W pierwszym meczu rozegranym w Dzierżoniowie, padł remis 2:2. Rewanż zaplanowano na środę na godzinę 18 na stadionie w Jeleniej Górze.

Włókniarz uratował się przed spadkiem

O wielkim szczęściu mogą mówić piłkarze Włókniarza Kudowa-Zdrój, którzy utrzymali się w klasie okręgowej. Potrzebowali do tego zwycięstwa w meczu wyjazdowym z Gromem Witków, a także porażki Zdroju Jedlina-Zdrój w Żarowie. Podopieczni trenera Ulatowskiego jedynego gola w tym meczu strzelili w doliczonym czasie pierwszej połowy. Jego autorem był Daniel Sekuła. Po zwycięstwie 1:0 do pełni szczęścia kudowianom potrzeba było jeszcze zwycięstwa Zjednoczonych w meczu ze Zdrojem. Do ostatnich chwil spotkania widniał tam remis 2:2, kiedy to w doliczonym czasie gry Michał Klimaszewski zdobył gola na 3:2 dla Zjednoczonych, który uratował Włókniarz, a załamał piłkarzy z Jedliny-Zdroju. To właśnie on zdecydował o ostatecznym spadku Zdroju.

Do A klasy z "okręgówki" spadły: Sparta Ziębice, Trojan Lądek-Zdrój, Karolina Jaworzyna Śląska, Cukrownik/Polonia Pszenno i wspomniany już wcześniej Zdrój Jedlina-Zdrój. Już wcześniej wyjaśniła się kwestia awansu do IV ligi. W przyszłym sezonie zobaczymy tam Słowianina Wolibórz i Granit Roztokę.

Hutnik nie dał rady

Do B klasy spadł Hutnik Szczytna, który przegrał w ostatniej kolejce na własnym boisku z ATS-em Wojbórz 0:1. Do utrzymania gracze ze Szczytnej potrzebowali zwycięstwa, a także porażki Victorii Dębowiec w Jaszkowej Dolnej. I choć Iskra rozbiła piłkarzy z Dębowca aż 15:1, to Hutnik mimo wielu szans nie był w stanie pokonać bramkarza ATS-u. Jedynego gola zdobył Tomasz Kubies. Dzięki temu zwycięstwu ATS zajął ostatecznie drugie miejsce w tabeli. Oprócz Hutnika do B klasy spadł Zamek Gorzanów, który w całym sezonie nie wygrał ani jednego spotkania. Już wcześniej z tej grupy awans zapewniła sobie Polonia Bystrzyca Kłodzka.