Zabójstwo na promenadzie w Kłodzku. Nożownik ofiarą. Dzisiaj (13.10.2022 roku) został uniewinniony przez sąd

Do tragedii doszło w nocy z wtorku 25 maja na środę 26 maja 2021 roku przy ulicy Wyspiańskiego w Kłodzku. Około północy miejscowych policjantów zaalarmowano o awanturze na promenadzie. Zgłoszono, że jakiś mężczyzna został ugodzony nożem. Kiedy na miejsce dotarli policjanci i karetka pogotowia na miejscu zastali 19-latka z raną kłutą w okolicach klatki piersiowej. Lekarz mógł już tylko stwierdzić zgon. Jego 26-letni kompan, który brał udział w awanturze, w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala w Polanicy - Zdroju.

Jak ustalili wówczas śledczy, podejrzany 27-latek, mieszkaniec Kłodzka uciekł z miejsca tragedii i ukrył się w mieszkaniu w gminie Kłodzko. Dość szybko jednak kryminalni trafili na jego trop i zatrzymali. Prokuratura postawiła mu zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa, do których się przyznał. Śledczym od początku tłumaczył, że działał w ramach obrony koniecznej. Jak wyjaśniał, szedł z kolegą po promenadzie, kiedy został brutalnie zaatakowany przez pokrzywdzonych. Musiał się bronić.

Jan Sałacki, szef kłodzkiej prokuratury mówił wówczas portalowi klodzko.naszemiasto.p , "podczas przesłuchania w charakterze podejrzanego, mężczyzna przyznał się do popełnienia tych czynów. W wyjaśnieniach podał, że działał w obronie koniecznej. Dodał, że użył scyzoryka, zadając uderzenia - jak to określił - napastnikom. Dotychczasowy materiał dowodowy wskazuje, że konflikt został zainicjowany agresywnym zachowaniem pokrzywdzonych ".

Prokuratura oskarżyła 27-latka jednak o przekroczenie zasad obrony koniecznej. Dzisiaj 13.10.2022 roku Sąd Okręgowy w Świdnicy uniewinnił mieszkańca Kłodzka od tych zarzutów. Wyrok jest nieprawomocny.

- Sąd I instancji w całości podzielił stanowisko obrony polegające na przyjęciu, że oskarżony działał w ramach obrony koniecznej. Od początku postępowania chcieliśmy wykazać, że oskarżony swoim działaniem w dniu zdarzenia odpierał bezpośredni, bezprawny zamach na swoje życie i zdrowie i w konsekwencji muszą znaleźć zastosowanie normy prawne opisane w art. 25 kodeksu karnego, w szczególności w paragrafie 1 tego przepisu - zaznacza Jacek Jankowski, adwokat który bronił oskarżonego mieszkańca Kłodzka. I dodaje, że zachowanie 27-latka było usprawiedliwione w zaistniałych okolicznościach.

- Sąd uznał, że do przekroczenia granic obrony koniecznej nie doszło, bo sytuacja w jakiej znalazł się nasz klient była nagła i zagrażająca jego życiu i zdrowiu, a sposób jego działania nie był niewspółmierny do zagrożenia - dodaje mecenas.

Oskarżycielem posiłkowym w tej sprawie był pokrzywdzony wówczas 26-latek, który przeżył atak. Dzisiaj nie było go w sądzie. Teraz prokuratura ma siedem dni na złożenie wniosku o sporządzenie pisemnego uzasadnienia wyroku, a po jego otrzymaniu 14 dni na złożenie apelacji do sądu II instancji. Do sprawy wrócimy, kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

To tutaj doszło do awantury na promenadzie w Kłodzku,w której zginął 19-latek, a jego 26 - letni kolega został ciężko ranny. Zobaczcie na poniższej mapie.

O tej sprawie pisaliśmy 27 maja 2021 roku
Zabójstwo w Kłodzku. Czy awanturę wywołał zmarły 19-latek i jego kolega?