Zakładał kradzione tablice rejestracyjne, żeby nie płacić za paliwo. Wpadł w ręce policji

Policjanci z komisariatu w Bystrzycy Kłodzkiej w wyniku pracy operacyjnej zatrzymali 22-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzieże paliwa. Sprawca od 3 czerwca do 15 lipca br. kradł paliwo z różnych dystrybutorów na terenie powiatu kłodzkiego.

W wyniku szczegółowej analizy sześciu zgłoszeń kradzieży paliwa, policjanci udowodnili podejrzanemu jeszcze kradzieże tablic rejestracyjnych. Schemat działania sprawcy był taki sam. Po „zabraniu” tablic rejestracyjnych z innego samochodu, zakładał je na swój samochód, którym się poruszał, po czym po zatankowaniu paliwa odjeżdżał od dystrybutora bez zapłaty za paliwo.

-Podejrzany przyznał się do kradzieży paliwa. Mężczyzna liczył jednak na to, że ominą go surowe konsekwencje. W związku z popełnieniem wykroczeń – kradzieży paliwa w kwocie do 500 złotych, liczył na łagodniejsze potraktowanie w razie zatrzymania go. Jak bardzo się mylił, gdyż nie wiedział jednak, że takie postępowanie może zostać zakwalifikowane jako przestępstwo. Były to czyny podobne, popełnione w niedługim czasie, w podobny sposób i zostały zakwalifikowane jako przestępstwo - informuje podinsp. Wioletta Martuszewska, oficer prasowy KPP w Kłodzku.

Policjanci nie wykluczają, że liczba zarzutów w tej sprawie może wzrosnąć. Mundurowi sprawdzają wcześniejszą ewentualną przeszłość przestępczą 22-latka.