Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zetkama Doral Nysa Kłodzko dryfuje w kierunku 2. ligi koszykarzy

Damian Bednarz
Damian Bednarz
Daniel Dawdo walczący pod koszem z zawodnikami z Pruszkowa
Daniel Dawdo walczący pod koszem z zawodnikami z Pruszkowa fot. Piotr Bidowaniec
Koszykarze Zetkamy Dorala Nysy Kłodzko ponieśli czternastą porażkę w sezonie Suzuki 1. ligi mężczyzn. Zawodnicy ze stolicy powiatu kłodzkiego są obecnie najgorszą drużyną ligi.

Panorama Kłodzka -Klodzko.naszemiasto.pl na Facebooku

Dokładnie 7 marca 2020 roku koszykarze Zetkamy Dorala Nysy Kłodzko odnieśli ostatnie zwycięstwo w Suzuki 1. lidze. Było to jeszcze w minionym sezonie. Ówcześni podopieczni trenera Chudeusza ograli na własnym parkiecie Weegree AZS Politechnikę Opolską. W tamtym meczu 25 punktów rzucił Tomasz Ochońko, który przed obecnym sezonem, już po transferze do Kłodzka, kreowany był na lidera zespołu Zetkamy.

Niestety w niedzielnym meczu z drużyną Elektrobud Investment ZB Pruszków Ochońko zawiódł, zresztą tak, jak cała drużyna z Kłodzka. Porażka 60:95 z drużyną, która jest bezpośrednim konkurentem w walce o utrzymanie, chluby kłodzczanom nie przynosi. Zawodnicy momentami wyglądali, jakby po raz pierwszy spotkali się na parkiecie. Nie mieli pomysłów na rozegranie ataku, a w obronie popełniali proste błędy, dzięki czemu rywale oddawali rzuty z łatwych pozycji. Drużynę w czasie przerw prowadził Rafał Wojciechowski, a obecny szkoleniowiec Jarosław Krysiewicz pełnił funkcję jego asystenta. Dopiero po meczu okazało się, że nie jest on już trenerem pierwszego zespołu. Jego obowiązki najprawdopodobniej przejmie Rafał Wojciechowski. Oficjalnej informacji w tej sprawie jednak jeszcze nie ma.

Wydaje się, że w takiej formie i stratami do pozostałych ekip, spadek jest już niemal przesądzony. W niedzielnym meczu to goście z Pruszkowa dyktowali tempo gry, dzięki czemu niemal przez większość spotkania byli na prowadzeniu.
Jedynym plusem niedzielnego popołudnia był debiut dwóch młodych koszykarzy: Jakuba Berneckiego i Patryka Zennera, którzy w końcówce rozgrywki pojawili się na parkiecie. Ten drugi zdobył nawet swoje pierwsze punkty. Był to ostatni mecz we własnej hali w 2020 roku. Jeszcze przed świętami zawodnicy z Kłodzka wyjadą na mecz do Łowicza, gdzie zmierzą się z miejscowym Księżakiem. Kolejny mecz w Kłodzku rozegrany zostanie 9 stycznia. Zetkama podejmie GKS Tychy.

ZETKAMA DORAL NYSA KŁODZKO - ELEKTROBUD INVESTMENT ZB PRUSZKÓW 60:95 (20:24, 10:19, 18:21, 12:31)

Skład i punkty: Nowakowski 22, Wojciechowski 13 (1×3), Krakowczyk 6 (1×3), Dawdo 5 (1×3), Weiss 4, Kowalski 3 (1×3), Krajniewski 3 (1×3), Zenner 2, Ochońko 2, Rogalewski, Bernecki, Szymański

W minioną środę doszło do zaległego spotkania w Warszawie, gdzie miejscowe Dziki podejmowały zespół Zetkamy. Również w tym meczu lepsi okazali się rywale, którzy pewnie ograli drużynę z Kłodzka.

DZIKI WARSZAWA - ZETKAMA DORAL NYSA KŁODZKO 91:60 (25:19, 26:12, 20:19, 21:10)

Skład i punkty: Nowakowski 15 (1×3, 8 zb.), Nowicki 12 (2×3, 5 zb.), Krajniewski 9 (5 zb.), Wojciechowski 8 (2x3, 5 zb.), Weiss 7 (5 zb.), Kowalski 5, Dawdo 2, Szymański 2, Rogalewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klodzko.naszemiasto.pl Nasze Miasto