I chociaż w grze podopiecznych trenera Krysiewicza widać było postęp, niestety rywal okazał się za mocny. WKK wygrało w Kłodzku 89:84, potwierdzając, że gracze z Wrocławia są jednymi z najlepszych w tej lidze.
Do dyspozycji trenera Jarosława Krysiewicza przed meczem był już Krzysztof Krajniewski, który w spotkaniu z Górnikiem Trans.eu Wałbrzych odniósł kontuzję stopy. Do gry po chorobie wrócił także kapitan zespołu Michał Weiss.
Zabrakło jednak Marcina Kowalskiego, który skarży się na problemy z biodrem, a także Macieja Krakowczyka.
Już pierwsza kwarta pokazała, że przełamanie w sobotnie popołudnie będzie trudnym zadaniem. Gracze WKK Wrocław celnie rzucali z dystansu, a pod koszem dominował Piotr Niedźwiedzki, który w ubiegłym sezonie został uznany z najlepszego zawodnika ligi. Mierzący 210 centymetrów środkowy był nie do zatrzymania przez graczy Nysy, którzy kilkukrotnie musieli ratować się faulami, żeby powstrzymywać jego akcje. Efektem tego było wysokie zwycięstwo WKK w pierwszej kwarcie (33:25).
W drugiej ćwiartce meczu zawodnicy z Kłodzka zaprezentowali znacznie lepszą grę, w pewnym momencie minimalizując przewagę przyjezdnych do zaledwie jednego punktu. Dobrze w tej części grał Daniel Dawdo, który zaliczył na swoim koncie osiem punktów. I chociaż ta kwarta została wygrana przez miejscowych, to WKK schodziło na przerwę z dwupunktowym prowadzeniem (50:48).
Trzecia część meczu była niezwykle wyrównana w i jej trakcie kilkukrotnie dochodziło do zmiany prowadzenia. Po stronie miejscowych punktowali Krajniewski, Ochońko i Nowakowski, a odpowiadali im Rutkowski i Niedźwiedzki. Po tej części meczu to minimalnie gracze Zetkamy byli lepsi, prowadząc 69:68. Wszystko miało rozstrzygnąć się więc w czwartej, ostatniej odsłonie meczu.
Niestety lepiej w niej spisali się koszykarze WKK, którzy odskoczyli na osiem punktów, a pogoń w końcówce graczy Krysiewicza nie przyniosła skutku. Ostatecznie WKK okazało się lepsze, notując dziewiąte zwycięstwo w tym sezonie.
W ich szeregach najlepszy był Piotr Niedźwiedzki, który zdobył 22 punkty, trafiając wszystkie rzuty z gry. Wysoki środkowy zanotował także dziewięć zbiórek i cztery bloki.
A już w sobotę zawodnicy Zetkamy Dorala Nysy Kłodzko rozegrają kolejny mecz na własnym parkiecie. Punktualnie o godzinie 17 zmierzą się z zespołem Grupa Sierleccy-Czarni Słupsk, który podobnie jak WKK, ma bilans dziewięciu zwycięstw i dwóch porażek.
Zetkama Doral Nysa Kłodzko - WKK Wrocław 84:89 (25:33, 23:17, 21:18, 15:21)
Skład i punkty Zetkamy Dorala: Ochońko 21 (1x3, 6 zb., 6 as.), Nowakowski 17, Dawdo 14 (6zb.), Krajniewski 14 (2×3, 6zb.), Wojciechowski 11 (1×3, 5 zb.), Weiss 5, Nowicki 2, Szymański
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?