Nowe konkursy w dzielnicach z największymi potrzebami
- Szybki rozwój miejsc w żłobkach był możliwy dzięki konkursom, w efekcie których miasto wykupiło miejsca w nowo tworzonych oddziałach żłobków prowadzonych przez podmioty prywatne. W pięciu konkursach wykupiliśmy 5008 miejsc. To tak, jakby zbudować 50 bardzo dużych żłobków. Kontynuujemy wykup miejsc oraz budowę nowych żłobków. Teraz jednak możemy planować dużo bardziej precyzyjnie, biorąc pod uwagę dokładne dane dotyczące liczby urodzeń – mówi Paweł Rabiej, wiceprezydent m.st. Warszawy.
CZYTAJ TAKŻE: Warszawskie szkoły i przedszkola tylko dla zdrowych dzieci? "Rodzice lekceważą chorobę". Radni oczekują reakcji miasta
Miasto ogłosiło kolejny konkurs dla przedsiębiorców (właścicieli żłobka, klubu dziecięcego lub prowadzącego punkt dziennego opiekuna). Oferty można składać do 30 kwietnia.
Miasto chce wykupić miejsca w żłobkach w trzech dzielnicach, gdzie zapotrzebowanie jest największe: na Bemowie, Pradze Południe i Woli. W drugiej kolejności konkursy będą dotyczyć Mokotowa, Śródmieścia oraz Targówka, a także punktowo w konkretnych lokalizacji w Wawrze (osiedle Marysin Wawerski) i Żoliborzu (osiedle Sady Żoliborskie).
640 wolnych miejsc
Od stycznia 2020 roku zmianie uległy zasady rekrutacji do miejskich żłobków. Powstał też nowy portal rekrutacyjny
Aby dziecko miało szansę zostać przyjęte do żłobka muszą zostać spełniona dwa warunki: przynajmniej jedno z rodziców musi mieszkać w Warszawie oraz dziecko musi zostać poddane obowiązkowym szczepieniom ochronnym (nie dotyczy to dzieci zwolnionych ze szczepień ze względów zdrowotnych stwierdzonych przez lekarza).
CZYTAJ TAKŻE: Coraz więcej osób wyprowadza się z Warszawy. Stolica Polski powoli się wyludnia
Na tę chwilę w puli znajduje się 640 wolnych miejsc w sześciu dzielnicach: na Białołęce, Mokotowie, Ursynowie, Woli, w Śródmieściu i Wilanowie.
Kolejka wciąż długa
Obecnie na miejsce w żłobku czeka 4876 dzieci. To wciąż bardzo dużo, ale warto podkreślić, że i tak jest dużo lepiej w porównaniu z początkiem zeszłego roku, kiedy liczba ta wynosiła aż 12 tysięcy.
To, że z jednej strony w Warszawie są wolne miejsca w żłobkach, a z drugiej nadal część rodziców oczekuje na miejsce wynika z faktu, że dla rodziców kluczowa jest lokalizacja. Priorytetem jest, aby każde dziecko mogło uczęszczać do żłobka w dogodnej dla rodziców lokalizacji, a jest nią najczęściej adres blisko domu. Dlatego tak ważne jest precyzyjne planowanie, gdzie zostaną uruchomione nowe punkty żłobkowe.
– Mamy bardzo dokładną mapę Warszawy z zaznaczonymi dokładnymi miejscami, gdzie mieszkają dzieci w wieku do trzech lat. Monitorujemy liczbę urodzin w każdej dzielnicy, także bardzo dokładnie wiemy, gdzie będzie zapotrzebowanie na żłobki w tym roku, w następnym i jeszcze kolejnym - mówił na konferencji Rabiej.
CZYTAJ TAKŻE: In Vitro, Warszawa. Rusza kolejna edycja programu dofinansowań
- Rozmieszczenie żłobków w Warszawie jest bardzo nierównomierne. Najlepsza sytuacja jest na Ursynowie, gdzie tych wolnych miejsc jest ponad 300. Dobrze jest na Wilanowie i na Białołęce. Tam wszędzie właściwie z marszu można dostać miejsce w żłobku. Dużo gorsza sytuacja jest niestety na Pradze Południe. Tam powstało mało żłobków i tam ciągle mamy duże potrzeby. Bemowo i Wola – to są właśnie trzy dzielnice, w których chcielibyśmy szybko zwiększyć liczbę miejsc w żłobkach - dodał.
Większa liczba miejsc w żłobkach oznacza nowe miejsca pracy. Zatrudnienie ma znaleźć 625 nowych opiekunek.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?