- W miniony weekend do rybnickiej komendy zgłosiła się kobieta, której został skradziony rower. Pokrzywdzona zaparkowała go przed jedną z galerii handlowych w centrum miasta, a kiedy wróciła, roweru już nie było. Na szczęście kamery monitoringu zarejestrowały moment, w którym złodziej zabiera rower i odjeżdża - relacjonuje sierżant Anna Karkoszka z rybnickiej policji.
Policjanci przyjęli zawiadomienie o popełnionym przestępstwie i rozpoczęli poszukiwania sprawcy kradzieży. - Następnego dnia do dyżurnego zadzwoniła pokrzywdzona i powiedziała, że w autobusie miejskim którym właśnie podróżuje, jest mężczyzna który ukradł jej rower - dodaje Karkoszka.
Policjanci ogniwa patrolowo-interwencyjnego natychmiast udali się na miejsce i zatrzymali podejrzanego, którym okazał się 34-latek, mieszkający w Świerklanach. Niestety roweru nie udało się odzyskać. Podejrzany podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanego mu czynu, usłyszał zarzut kradzieży i dobrowolnie poddał się karze. Będzie musiał także naprawić wyrządzona szkodę. Skradziony rower wyceniono na kwotę 1000 złotych.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?