Koronawirus przeszkadza w rozgrywkach koszykarzy

W sobotę w kłodzkiej hali miał odbyć się kolejny mecz podopiecznych Jarosława Krysiewicza. Tym razem zawodnicy z Kłodzka mieli podjąć Miasto Szkła Krosno. Mecz jednak nie doszedł do skutku. Wszystko z powodu kiepskiego samopoczucia zawodników z Krosna.

–W związku z wystąpieniem objawów chorobowych u kilku zawodników naszej drużyny, przesłaliśmy oficjalne pismo do PZKosz w sprawie przełożenia meczu z drużyną Zetkama Doral Nysa Kłodzko, którym miał się odbyć w sobotę. O kolejnych decyzjach będziemy informować na naszych mediach społecznościowych. Bądźcie zdrowi! - taka informacja pojawiła się w piątek w mediach społecznościowych drużyny Miasto Szkła Krosno. Do dziś władze klubu nie potwierdziły czy chodzi o koronawirusa. Nowym terminem rozegrania spotkania będzie 18 listopada.
To już drugi odwołany mecz powodu zachorowań w drużynie przeciwnej naszych koszykarzy. Tydzień wcześniej (18 października) nie odbyło się spotkanie z Pogonią Prudnik. Nowym terminem rozegrania spotkania będzie 4 listopada. Mecz odbędzie się w Prudniku.

Nie odbył się zaplanowany na niedzielę mecz Górnik Trans.eu Wałbrzych z Elektrobud-Investment ZB Pruszków. Wszystko z powodu wystąpienia objawów chorobowych u kilku zawodników z Wałbrzycha.
Na szczęście wyniki koszykarzy dały wyniki ujemne, więc zawodnicy Górnika mogą wrócić do treningów i przygotowywać się do następnego spotkania. 31 października wałbrzyszanie podejmą w Łowiczu miejscowy Księżak.
Ten sezon nie będzie łatwy dla nikogo, co pokazuje już jego początek. Brak treningów i przekładane spotkania będą miały spory wpływ na końcowe rezultaty. Chociaż mamy za sobą już 6. kolejkę, to ekipy z Krosna i Pruszkowa rozegrały dopiero po trzy mecze. Zetkama Doral Nysa Kłodzko ma na swoim koncie cztery występy.

Podopieczni Jarosława Krysiewicza, o ile nie wystąpią nieprzewidziane sytuacje, zmierzą się w sobotę (31 października) w Pelplinie z Decką. Drużyna beniaminka ligi na tę chwilę ma za sobą sześć występów, z których udało się wygrać zaledwie jeden. Jak doskonale pamiętamy, kłodzczanie nie poznali w tym sezonie jeszcze smaku zwycięstwa. Sobotni mecz będzie więc kluczowy, w kontekście odbudowania pewności siebie.

Następny mecz w hali w Kłodzku odbędzie się dopiero 14 listopada o godzinie 17, a rywalem naszych zawodników będzie drużyna Górnik Trans.eu Wałbrzych.