Koszykarze II-ligowego Dorala Nysy Kłodzko przegrali wysoko, bo aż 60:88 wyjazdowy pojedynek z GKS-em Tychy. Gospodarze byli jednak zdecydowanymi faworytami w tym spotkaniu. GKS to jeden z głównych kandydatów do awansu, a zespół trenera, Marcina Radomskiego wystąpił na Górnym Śląsku osłabiony brakiem kontuzjowanego Macieja Lepczyńskiego. W tej sytuacji nie może bardzo dziwić, że GKS dominował w pierwszej kwarcie wyraźnie i wygrał tę część spotkania 30:12. Doral Nysa dzięki olbrzymiej determinacji drugą kwartę wygrał 17:16 i na długą przerwę koszykarze z Kłodzka schodzili przegrywając 29:46. Jednak po zmianie stron tyszanie systematycznie powiększali przewagę wygrywając trzecią odsłonę 22:15, a ostatnią kwartę 20:16.
GKS Tychy - MKS Doral Nysa Kłodzko 88:60 (30:12, 16:17, 22:15, 20:16)
Doral Nysa: Weiss 13, Wojciechowski 13, Bartkowiak 11, Kowalski 11, Gadomski 4, Radwański 3, Cieśla 3, Lipiński 2, Barycza 0, Ratajczak 0.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?