Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aktywiści protestują przeciw sprzedaży żywych karpi w sieci E.Leclerc

OPRAC.:
Damian Bednarz
Damian Bednarz
fot. Archiwum Polska Press
Chociaż tradycja kupowania żywego karpia w sklepach powoli umiera, dalej możemy znaleźć placówki, gdzie w ofercie sprzedaży znajdziemy te ryby. Przeciwko ich złemu traktowaniu protestują organizacje prozwierzęce.

"Święta – czas miłości… i cierpienia. Nie sprzedawaj żywych karpi, E.Leclerc!" - tak brzmi hasło akcji czterech organizacji prozwierzęcych. Ma ona na celu skłonić sieć sklepów E.Leclerc do rezygnacji ze sprzedaży żywych ryb.

Naukowcy już dawno udowodnili, że ryby zdolne są do odczuwania bólu, stresu i cierpienia. W wielu większych sklepach możemy ujrzeć przepełnione zbiorniki z rybami, martwe zwierzęta, a także nieprawidłowe zachowanie personelu sklepu, który podnosi ryby za skrzela, pakowanie ryb do plastikowych reklamówek bez wody, zabijanie przez niewykwalifikowane osoby to częsty widok podczas świątecznych zakupów.

- Te praktyki noszą znamiona znęcania się nad zwierzętami, a prawnicy zgodnie twierdzą, że takie traktowanie zwierząt jest sprzeczne z ustawą o ochronie zwierząt - mówi Karolina Kunda-Kuwieckij, koordynatorka kampanii w Fundacji Alberta Schweitzera, cytowana przez Polska The Times.

Właśnie dlatego Fundacja Alberta Schweitzera, Stowarzyszenie Otwarte Klatki, Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva! oraz Compassion Polska dążą do całkowitej likwidacji okrutnej tradycji sprzedaży żywych karpi.

Żywych ryb nie kupimy już w Auchan, B1, Carrefourze, Kauflandzie, Selgros i Tesco. Aktywiści próbują do podobnego kroku przekonać także właścicieli sieci E. Leclerc. Kampania ma nakłonić sieć do wydania oficjalnego oświadczenia o zaprzestaniu sprzedaży żywych karpi dla całej sieci.

-Sprzedaż żywych karpi jest prowadzona w części sklepów E.Leclerc w Polsce. W przypadku, gdy klient chce dokonać zakupu żywego karpia, ryba jest umieszczana w specjalnie do tego przygotowanym i spełniającym normy opakowaniu do transportu. Prowadzimy także sprzedaż świeżego karpia, który przed zakupem przez klienta, uśmiercany jest w wydzielonym miejscu przez pracownika sklepu, zgodnie z obowiązującymi normami i przepisami. Taką rybę klient otrzymuje w opakowaniu foliowym. Podkreślamy, że sprzedaż ryb w sklepach E.Leclerc prowadzona jest zgodnie z obowiązującym w tym zakresie prawem - komentują sprawę w E.Leclerc.

15 grudnia odwiedziliśmy sklep E.Leclerc w Kłodzku, żeby dowiedzieć się, czy są w sprzedaży żywe karpie oraz zobaczyć warunki, w jakich są przetrzymywane. Tego dnia ryb w sprzedaży jeszcze nie było, jednak jak poinformował nas jeden ze sprzedawców, "mają się pojawić".

Trzeba wiedzieć, że przedświąteczna sprzedaż karpia stanowi aż 90 procent rocznego utargu.

Tradycja spożywania karpia w czasie świąt Bożego Narodzenia pojawiła się w Polsce dopiero w latach powojennych. Ta azjatycka ryba bardzo szybko przystosowuje się do nowych warunków i żywi się niemal wszystkim, dlatego też była łatwa w hodowli i szeroko dostępna w okresie niedoboru żywności. Chociaż wielu Polaków wciąż przestrzega wyłącznie postnych dań, w dniu 24 grudnia nie ma do tego religijnych przesłanek. Karp zanim trafi na talerz, powinien być traktowany w sposób humanitarny.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klodzko.naszemiasto.pl Nasze Miasto