- Przechadzając się ulicą Radkowską nie sposób nie zauważyć, że coś jest nie w porządku. To wygląda jak las, a nie rzeka – oburza się noworudzianka Sonia Zeinert. Z pytaniem kto ma obowiązek dbania o czystość koryta potoku skierowaliśmy się do wrocławskiego Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej. - Zgodnie z przyjętą interpretacją właścicielem śmieci i nieczystości na naszym gruncie, który jest terenem publicznym jest odpowiednia miejscowo gmina i ona posiada obowiązek utrzymania tego terenu w czystości – mówi Paweł Banasik, rzecznik RZGW. Mowa jest tu o śmieciach, lecz co, gdy rzeki i potoki porastają gęste krzaki?
- Nadzór Wodny w Kłodzku nie posiada żadnych środków na wykonywanie prac kosmetycznych, do których należy zaliczyć odchwaszczanie czy też koszenie skarp koryt rzek i potoków. Ponadto porost chwastów nie sprawia utrudnień w przepływie wód i utrudnień w ochronie przeciwpowodziowej – wyjaśnia nam Paweł Banasik.
W 2011 roku, po intensywnych opadach deszczu, noworudzki magistrat odbudował kilka ulic oraz poszerzył koryto potoku Dzik. W samym 2011 roku wydano niemal 2,4 mln zł. Umocniono mury brzegowe, a także oczyszczono koryto ze śmieci, w tym z wersalek, kuchni stalowych i innych nietypowych śmieci. Kilka lat po tej inwestycji po starych porządkach nie ma już śladu.
Jak tłumaczy nam Paweł Banasik, czyszczenie koryt nie odbywa się cyklicznie jeśli chodzi o konieczne roboty utrzymaniowe i jeśli chodzi o oczyszczenie koryta z śmieci i odpadków. W pierwszym przypadku z powodu braku środków finansowych, w drugim przypadku z braku środków, ale też i bardzo małych możliwości kadrowych. Kto więc może wyczyścić koryto Dzika i wyciąć wszystkie chaszcze?
Artykuł pochodzi z Panoramy Kłodzkiej z 7 września.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?