68-latek znęcał się nad swoją rodziną. Robił to kilka tygodni po wyjściu z więzienia

-Policjanci zatrzymali 68-latka po tym, jak używając przemocy psychicznej, wszczął awanturę i groził swojej żonie i synowi pozbawieniem życia. Do znęcania się nad rodziną doszło w jednym z mieszkań na terenie powiatu kłodzkiego. Z przeprowadzonych ustaleń wynika, że mężczyzna już od 5 grudnia br. wszczynał awantury żonie i synowi, z którymi mieszkał. Podczas kłótni rzucał w nich różnymi przedmiotami i ubliżał im - mówi podinsp. Wioletta Martuszewska, oficer prasowy KPP w Kłodzku.

Okazało się również, że 68-latek groził rodzinie śmiercią. Podejrzany został przesłuchany i usłyszał zarzuty przestępstwa znęcania się. Mężczyzna był już skazany za znęcanie się nad rodziną i odbywał karę roku pozbawienia wolności za to przestępstwo. Z zakładu karnego wyszedł kilka tygodni temu i już trafił tam z powrotem, bo sąd, na wniosek policji i prokuratury aresztował go na 3 miesiące.

Za przestępstwo znęcania się nad rodziną, w warunkach powrotu do przestępstwa kodeks karny przewiduję karę pozbawienia wolności do 7,5 roku.