Burzę wywołała niespodziewana decyzja rady gminy o zamiarze likwidacji szkoły. Powód? Względy ekonomiczne. Dlatego placówka, w której uczy się około
150 dzieci, ma być połączona z gimnazjum w Jugowie.
- Będzie oszczędniej - tłumaczyły wielokrotnie władze gminy i zapewniały, że sytuacja uczniów nie zmieni się. Nadal będą uczyć się w Ludwikowicach Kłodzkich z tą tylko różnicą, że szkoła nie będzie już samodzielną placówką, a jedynie filią gimnazjum w Jugowie. Ale mieszkańcy Ludwikowic nie wierzą w te zapewnienia.
- To pierwszy krok do tego, by całkiem zlikwidować naszą szkołę - mówi Bogusław Grzybowski, jeden z uczniów i dodaje, że najbardziej w całej sprawie bulwersuje go to, że władze gminy próbują zdyskredytować gimnazjum w Ludwikowicach.
- Wójt publicznie nas obraża. Mówi, że pod względem wyników nauczania jesteśmy na ostatnim miejscu ze wszystkich szkół w powiecie kłodzkim, a to nieprawda - dodaje. Dlatego razem z innymi uczniami organizuje protesty w obronie szkoły i bierze udział w spotkaniach dotyczących planowanych zmian, choć z niektórych jest wypraszany.
- Na jednym z nich pan wójt powiedział, że uczniowie nie mają prawa głosu i wyprosił naszą delegację. Nie chcemy być traktowani w ten sposób - denerwuje się i zapowiada kolejne protesty. Na portalu nasza-klasa wspólnie z kolegami utworzył specjalne konto, na którym zalogowało się już prawie 300 osób popierających protest w sprawie szkoły.
Wczoraj odbyło się kolejne zebranie, zwołane przez rodziców i nauczycieli. W spotkaniu nie było co prawda władz gminy, ale byli za to sołtysi okolicznych wsi, z których dzieci uczą się w gimnazjum w Ludwikowicach, czyli m.in. Bartnicy, Włodowic i Świerków. Wszyscy zastanawiali się, co jeszcze można zrobić, by przekonać władze gminy do zmiany decyzji. Prawdopodobnie nie obejdzie się bez kolejnych protestów, choć sprawa wydaje się być już przesądzona. Zmiany w gminnej oświacie zostały już zatwierdzone przez kuratorium oświaty. Mieszkańcom pozostaje jedynie przekonanie władz gminy, że zamiana szkoły w filię powinna być ostateczną zmianą, a nie furtką do zamknięcia placówki.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
