- W powiecie kłodzkim do 41-letniego mężczyzny zadzwoniła kobieta i podała się za pracownika banku. Kobieta przekazała rozmówcy, że jego środki na rachunku są zagrożone i musi je przelać na wskazane konto. W tym celu podała mężczyźnie numer i poleciła, by on dokonał przelewu, co też zrobił. Jak się okazało mężczyzna stracił ponad 68 tysięcy złotych. Gdy mężczyzna zorientował się, że został oszukany powiadomił policję - informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku, podinspektor Wioletta Martuszewska.
Przypominamy, że pracownicy banków nigdy nie proszą przez telefon o podawanie numerów kont i nie wskazują kont do przelewu środków finansowych. Nigdy nie żądają także od klientów podania loginu, hasła do konta czy kodu autoryzacyjnego oraz nie polecają instalowania jakichkolwiek aplikacji, z której mogą wykonywać operacje na koncie klienta.
- Ostrzegamy przed podejrzanymi wiadomościami o konieczności opłaty rachunku za prąd - apeluje podinspektor Martuszewska. - Oszuści straszą o planowanym wyłączeniu prądu w przypadku nieuregulowania zaległej płatności. Do takiej wiadomości dołączony jest najczęściej zawirusowany link. Wówczas na naszym telefonie może zostać zainstalowane złośliwe oprogramowanie, które umożliwi przestępcy przejęcie kontroli nad telefonem i umożliwi dostęp do bankowości mobilnej. Pamiętajmy, że taki link może również przekierować nas na fałszywą stronę banku. Wówczas oszuści łatwo wchodzą w posiadanie loginu i hasła do naszego internetowego konta bankowego.
Uważajmy na fałszywe SMS-y wzywające do zapłaty. Funkcjonariusze radzą, aby w przypadku otrzymania podejrzanej wiadomości skontaktować się z infolinią i wyjaśnić sprawę dotyczącą swojego rachunku.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?