Święto Lasu w Międzylesiu. Bartnicy Sudetów, Karol Okrasa i wiele atrakcji

W niedzielę przed południem rozpoczęła się w Międzylesiu fantastyczna impreza Święto Lasu. Bartnicy Sudetów zorganizowana przez Lasy Państwowe we współpracy z Ligą Ochrony Przyrody pod przewodnictwem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu i Nadleśnictwa Międzylesie na terenie którego się odbyła.

- Mamy moc atrakcji. Przede wszystkim zapraszamy na stoiska leśników i stoiska edukacyjne - mówiła Malwina Sokołowska, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu. - Przyjechało do nas kilka nadleśnictw, Leśny Kompleks Promocyjny Sudety Zachodnie, Leśny Kompleks Promocyjny Dolina Baryczy, Nadleśnictwo Lwówek Śląski ze swoim Kabaretem, Nadleśnictwo Jugów, Bystrzyca Kłodzka, Lądek Zdrój i inne ciekawe atrakcje. Główną atrakcją dzisiejszej imprezy są aspekty kulinarne. Panowie ze Stawów Milickich przygotowują karpia milickiego, potem gotowanie z Karolem Okrasą, który będzie przygotowywał dania z dziczyzny. Później pan Karol przeprowadzi konkurs Masterchef Kids dla dzieci, żeby również najmłodszych zachęcić do gotowania, zdrowego żywienia i do tego, żeby korzystać z darów lasu - dodała.

Dla dzieci przygotowana była także gra terenowa. Dostawały specjalne karty i odwiedzając różne stoiska wykonywały rozmaite zadania (m.in. zbudowania domku dla pszczół/owadów, poznawania odcisków zwierzę, piłowania drewna, odpowiadania na pytania związane z życiem pszczół i lasu). Za każde wykonane zadanie dostawały pieczątkę a po zdobyciu wszystkich w specjalnym namiocie odbierały nagrody.

O gotowaniu z panem Karolem Okrasą i Masterchef Kids w Międzylesiu pisaliśmy tutaj (tam również 100 zdjęć!)

Rozmawiamy również z dyrektorem Regionalnych Lasów Państwowych, które pełni tę funkcję od 9 września.

- Cieszę się, że możemy w ten sposób pokazywać się społeczeństwu. Wydaje mi się, że ludzie nie zdają sobie sprawy z naszej roli. Niektóre osoby, które zajmują się ochroną przyrody w instytucjach pozarządowych, niestety próbują wykazywać, że leśnicy w nieodpowiedni sposób zajmują się lasami - mówił Tomasz Olszewski. - To właśnie dzięki nam lasy w Polsce są w takim stanie. Można do nich przyjść, można odpoczywać w różnej formie: spacerować, chodzić z kijkami, biegać czy nawet od niedawna można zanocować w lesie. Pokazujemy, że nie tylko produkujemy drewno (jest w domu tyle sprzętów z drewna, możemy poczytać książki drukowane na papierze) ale jesteśmy również po to, żeby ludzie mogli przyjść do lasu i odpocząć, pozbierać grzyby. Ta impreza jest po to, żeby ludzie się przekonali, że nasza rola jest bardzo ważna, żeby lasy trwały, żeby były ciągle zielone a ptaki śpiewały w lasach - opowiadał.

Wśród reprezentantów różnych nadleśnictw znalazło się na Święcie Lasów w Międzylesiu Nadleśnictwo Jugów
- Nasze nadleśnictwa leżą blisko siebie i oba są górskie. W obu nadleśnictwach pszczoły są ważnym elementem naszej działalności. Nie tylko gospodarczej, bo pszczoły są potrzebne do tego, żeby las rósł dobrze. Środowisko bez pszczół jest bardzo ubogie i ten las byłby również ubogi - mówił Sławomir Karwowski, Nadleśniczy Nadleśnictwa Jugów. - Trudno dlatego nie być na tym święcie bartnictwa przede wszystkim, ale jest to również święto lasu, które przyciągnęło nie tylko mieszkańców Międzylesia. W naszych domach mamy wiele rzeczy, nie tylko owoców, pochodzących z lasu. Wszystko co pochodzi z lasu i jest ekologiczne jest również dla nas dobre - dodał.

Dobre z lasu to jedna z propozycji Lasów Państwowych, których produkty mogliśmy spróbować na Święcie Lasu w Międzylesiu, a o której pisaliśmy tutaj:
Nie masz czasu iść do lasu na grzyby, jagody...Las przyjdzie do Ciebie!

Atrakcje, zapachy, smaki i występy przyciągnęły tłumy. Fantastyczna impreza zachwycała wszystkich. Dużych i małych.

ZOBACZ CAŁĄ GALERIĘ >>> TUTAJ <<< LUB NA KOLEJNYCH STRONACH GALERII >>>