3 lipca policjanci zatrzymali w Topoli 63-latka, który jechał rowerem, mając blisko 1,6 promila alkoholu w organizmie. W tym samym dniu w Dębowinie policjanci w ręce policjantów ruchu drogowego wpadł 39-letni mieszkaniec Kłodzka, który pijany – miał 1,08 promila alkoholu w organizmie wsiadł na motorower, a dodatkowo był poszukiwany do odbycia kary więzienia. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie i przewieziony do zakładu karnego.
Dwa dni później policjanci z komisariatu w Kamieńcu Ząbkowickim wyeliminowali z ruchu kolejnego jadącego rowerem. 37-latek jechał rowerem, mając 0,7 promila alkoholu w organizmie. Niestety niechlubnym rekordzistą był zatrzymany w sobotę – 6 lipca w Bardzie – 65-letni mieszkaniec powiatu ząbkowickiego, który wsiadł za kółko BMW, mając blisko 3 promile alkoholu w organizmie! W tym samym dniu w Doboszowicach 51-letni mieszkaniec Nysy wsiadł na rower, mając 2,4 promila alkoholu w organizmie. W poniedziałkowy wieczór – po godzinie 19 w Potworowie 45-letni mieszkaniec powiatu ząbkowickiego jechał rowerem, mając 2,9 promila alkoholu.
Przypominamy: Na rowerzystę, który jechał rowerem w stanie po spożyciu alkoholu (0,2 – 0,5 promila) można nałożyć mandat od 300 do 500 zł, natomiast gdy znajdował się w stanie nietrzeźwości, czyli miał ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie - zapłaci bezwzględnie 500 zł.
Jeśli rowerzysta spowoduje zagrożenie w ruchu drogowym wówczas policjant może skierować sprawę do sądu, który to może wymierzy rowerzyście karę grzywny nawet do 5000 zł, karę aresztu do 14 dni lub zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne nawet do 3 lat.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
