Wichura dała się we znaki. Setki interwencji służb, połamane drzewa, zniszczone atrakcje

Trudne warunki pogodowe doprowadziły do "katastrofy" stojącej przy sztolniach walimskich rakiety V2.

Silne porywy wiatru doprowadziły do trwałego uszkodzenia zarówno instalacji doprowadzającej prąd do zamku Grodno, jak i wielu drzew w przyzamkowym rezerwacie. Nie mamy prądu, ścieżki na zamek nie są drożne, nad nimi zaś wiszą poważnie uszkodzone drzewa, które w każdej chwili mogą upaść. Wejścia do rezerwatu zostały zabezpieczone dwukolorową taśmą - dla własnego bezpieczeństwa, nie wchodźcie w obręb naszego lasu. Dopóki awarie i zniszczenia nie zostaną usunięte, zamek pozostaje zamknięty. Za wszelkie utrudnienia przepraszamy. Z opiekunami grup zapisanych na najbliższe dni będziemy kontaktować się telefonicznie.

Ten mglisty ciepły poranek nie zapowiadał takiego spustoszenia. Droga do Zygmuntówki zablokowana z Przełęczy. Naszymi siłami nie jesteśmy w stanie takich wielkich drzew usunąć z drogi. Dopiero jutro zostaniemy odgruzowani. Zygmuntówka stoi choć została pozbawiona garnituru (papy). Kuchnia przetrwała i śmiało możecie wpadać na naleśniki chaczapuri pierogi Ine oraz pozostałe nasze smakołyki. My teraz zabezpieczamy dach. Tym bardziej teraz wpadajcie gdyż musimy dach naprawić.