Kłodzko pomaga powodzianom

Ziemia Kłodzka z powodzią i podtopieniami walczy niemal co roku. Dlatego tym razem to kłodzczanie chcą pomóc.
Akcje wsparcia dla poszkodowanych organizowane są prawie we wszystkich czternastu gminach powiatu. W Kłodzku od ponad tygodnia prowadzona jest zbiórka żywności, środków czystości, koców i śpiworów. Dary zbierane są w pięciu największych sklepach w mieście. Specjalny punkt przyjmowania darów zorganizowano też w kłodzkim ratuszu.

- Odzew mieszkańców był natychmiastowy, a ich pomoc jest ogromna - mówi Marcin Nowakowski, sekretarz Urzędu Miasta w Kłodzku. - Ludzie przynoszą dary i pytają, jak jeszcze mogą pomóc. Niektórzy dostarczają też odzież i sprzęt do wyposażenia mieszkań.
Zbiórka darów potrwa do 11 czerwca. Pomoc z Kłodzka trafi do mieszkańców Kędzierzyna Koźla.
- Wybraliśmy to miasto nieprzypadkowo - dodaje Marcin Nowakowski. - Gdy w czerwcu ubiegłego roku Kłodzko po raz kolejny walczyło z powodzią, to właśnie mieszkańcy Kędzierzyna pospieszyli z pomocą.

Lądek-Zdrój z kolei pomaga mieszkańcom Bierunia na Śląsku, które podczas wielkiej powodzi w 1997 roku zorganizowało pomoc dla zalanej lądeckiej gminy.
- Teraz mamy okazję się odwdzięczyć - mówi burmistrz Kazimierz Szkudlarek i dodaje, że jest w stałym kontakcie z władzami Bierunia, które liczą straty i podały już wstępną listę najpotrzebniejszych rzeczy.

Władze Lądka uruchomiły też specjalne konto, na które mieszkańcy wpłacają pieniądze (Bank Spółdzielczy; nr konta: 25-8435-0004-0000-0000-6158-0019 z dopiskiem "Pomoc dla Powodzian z Bierunia"). Pomaga też lądeckie uzdrowisko, które deklaruje przyjęcie powodzian na bardzo preferencyjnych warunkach. Specjalna oferta rozsyłana jest teraz do poszkodowanych samorządów. - Jest to oferta skalkulowana według naszych kosztów, bez zysków - mówi Anna Zalewska, szefowa działu marketingu w Uzdrowisku Lądek-Długopole. - Zakładamy, że warunki bytowe, sanitarne i epidemiologiczne nie pozwalają na dłuższy pobyt na terenach zalanych osobom, które wymagają opieki, niepełnosprawnym lub które wskutek zniszczeń nie mają mieszkań. Pobyt w Lądku i Długopolu pozwoli na przetrwanie najtrudniejszego czasu.

Powodzianie, oprócz komfortowych warunków pobytu i wyżywienia, będą mieć też zapewnioną pomoc psychologa i opiekę pielęgniarską. Dodatkowo będą mogli skorzystać z różnego rodzaju zabiegów leczniczych i relaksujących. Spółka chce też ufundować jeden turnus najbardziej poszkodowanej rodzinie z Bierunia.
Pomoc powodzianom organizują też gmina wiejska Kłodzko, Stronie Śląskie i kłodzkie starostwo, które prowadzą zbiorkę pieniędzy. Władze powiatu kłodzkiego chcą też zorganizować kolonie dla dzieci z zalanych terenów. Na najbliższej sesji zarząd powiatu zwróci się z wnioskiem do radnych o wygospodarowanie 50 tys. zł w budżecie na zorganizowanie letniego wypoczynku dla małych powodzian.

Podyskutuj na naszej stronie:
Jak wspominasz powódź z 1997 roku? Wyślij do nas zdjęcia i napisz co wtedy przeżywałeś.