Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skarb znaleziony na budowie drogi w Wałbrzychu należał do Niemca Paula Pätzolda. Ukrył go 99 lat temu i zostawił list w słoiku. Co napisał?

Adrianna Szurman
Adrianna Szurman
Paul Pätzold miał piekarnię w tym budynku zie zdjęcia. Opisał w liście czasy, w których żyje. Okres I wojny światowej, ile kosztuje chleb i mąka, do słoika włożył tez rycinę nowoczesnego pieca i pieniądze
Paul Pätzold miał piekarnię w tym budynku zie zdjęcia. Opisał w liście czasy, w których żyje. Okres I wojny światowej, ile kosztuje chleb i mąka, do słoika włożył tez rycinę nowoczesnego pieca i pieniądze Zdjęcia współczesne Michał Jabłoński, zdjęcia archiwlane fotopolska.eu
Wyjaśniła się zagadka skarbu odnalezionego metr pod ziemią podczas prac przy przebudowie ulicy 1 Maja i Zachodniej w Wałbrzychu. To tam pracownicy natknęli się na słoik z tajemniczym listem w języku niemieckim, rysunkiem i pieniędzmi. Wiemy, co napisał właściciel skarbu. Jak się okazuje, schował go w połowie lipca 1924 roku, a więc dokładnie 99 lat temu w piekarni, którą prowadził w Hermsdorf, czyli dzisiejszym Sobięcinie.

Spis treści

Skarb rozpalał wyobraźnię pracowników na budowie drogi przy ul. 1 Maja i Zachodniej w Wałbrzychu

Na skarb ukryty pod ziemią przy skrzyżowaniu ul. 1 Maja z ulicą Zachodnią w Wałbrzychu natknęli się kilka dni temu pracownicy jednej z firm. Podczas robót ziemnych wykopali słoik, w którym ukryty był list w języku niemieckim, marki i tajemniczy rysunek przedstawiający piec albo kuchnię, jak sądzono.

O sprawie informowaliśmy dwa dni temu, jeszcze wczoraj słoik z zawartością przekazany został konserwatorowi zabytków w Wałbrzychu. Udało się też rozszyfrować list w języku niemieckim. Choć w kilku miejscach nie był w najlepszym stanie. Kartki posklejały się przez wilgoć, bo słoik był rozbity.

Co było w liście, kim był autor i po co zakopał słoik ze skarbem w Wałbrzychu przy ul. 1 Maja?

- List przetłumaczył nasz kolega Kamil Pawłowski - mówi nam Marek Kowalski z biura konserwatora zabytków w Wałbrzychu. - To faktycznie skarb, bo przedstawiał dużą wartość dla osoby, które go chowała i taką definicję przyjmujemy - zaznacza Marek Kowalski, z zawodu archeolog. I opowiada.

Autor listu nazywał się Paul Pätzold. Był piekarzem i prowadził piekarnię przy ul. 1 Maja na Sobięcinie w Wałbrzychu.

- Kupił grunt przy ul. 1 Maja w 1896 roku i to też napisał w liście. To była swego rodzaju kapsuła czasu. Niemcy mają taką mentalność, że lubią opowiadać o sobie i ważnych wydarzeniach w ich życiu. Takim było dla Paula i jego rodziny budowa nowego pieca do wypieków. Chciał unowocześnić swoją piekarnię, narysował nowoczesny piec w piekarni i właśnie ta rycina trafiła do słoika - tłumaczy archeolog.

Jak dodaje, list jest bardzo długi i stanowi wartościowy, ciekawy dokument z punktu widzenia historii. - Paul opisuje, jaka była sytuacja w czasie I wojny światowej, ile we współczesnych mu czasach kosztowała mąka, chleb czy bułka.

Słoik z pieniędzmi, listem i rysunkiem trafił pod budowę nowoczesnego pieca w piekarni Paula Pätzolda. Po co włożył tam marki? - Zapewne po to, by uwiarygodnić datowanie - zaznacza archeolog.

Co dalej ze skarbem z ulicy 1 Maja w Wałbrzychu?

Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków Delegatura w Wałbrzychu zawiadomiła Archiwa Państwowe o dokumencie, bo ma pierwszeństwo w przejęciu takich dokumentów. Jeśli uzna, że nie jest konieczne włączanie ich do swojej bazy, rzeczy znalezione przy ul. 1 Maja trafią do muzeum w Wałbrzychu.

Piekarz i jego rodzina wyjechali z Wałbrzycha do Niemiec zachodnich

Co ciekawe, budynek w którym Paul Pätzolda prowadził swoją piekarnię, został wyburzony pod budowę Trasy Sudeckiej. Piekarnia, której właścicielem był Niemiec, działała tam do 1945 roku. Jak podaje polska-org.pl w 1945 roku piekarnię i mieszkanie, które znajdowało się nad nią, przyznano polskiej rodzinie.

"Przyjechała do Wałbrzycha w jednym z pierwszych transportów po zakończeniu II wojny światowej. Dotychczasowy niemiecki właściciel z trójką dzieci został przeniesiony do jednopokojowej izby w tym samym budynku, potem wyjechał do Niemiec (zachodnich). Piekarnia funkcjonowała do roku 1952" - opisuje polska-org.pl.

Jak ustaliła, właściciel piekarni miał także magiel, stare urządzenie wyprodukowane przez wrocławską manufakturę.

O skarbie na budowie drogi przy ul. 1 Maja w Wałbrzychu i innych skarbach pisaliśmy w tekście poniżej
Skarb na budowie w Wałbrzychu. Ukryty był pod ziemią na remontowanej drodze 1 Maja w Wałbrzychu ZDJĘCIA

Czytaj też
Te budynki wyburzono do przebudowy Trasy Sudeckiej na Sobięcinie w Wałbrzychu. Co jeszcze zniknie? Zobaczcie zdjęcia!

Tutaj, na skrzyżowaniu ul. 1 Maja i II Armii znaleziono skarb. Wcześniej był tu budynek piekarni, który został wyburzony w związku z przebudową drogi, zobacz na mapie poniżej

Zobaczcie zdjęcia listu, miejsca gdzie znajdowała się piekarnia Paula Pätzolda oraz zdjęcia ulicy 1 Maja na Sobięcinie z czasów, kiedy prowadził tam działalność

Paul Pätzold miał piekarnię w tym budynku zie zdjęcia. Opisał w liście czasy, w których żyje. Okres I wojny światowej, ile kosztuje chleb i mąka, do słoika włożył tez rycinę nowoczesnego pieca i pieniądze

Skarb znaleziony na budowie drogi w Wałbrzychu należał do Ni...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Skarb znaleziony na budowie drogi w Wałbrzychu należał do Niemca Paula Pätzolda. Ukrył go 99 lat temu i zostawił list w słoiku. Co napisał? - Wałbrzych Nasze Miasto

Wróć na klodzko.naszemiasto.pl Nasze Miasto