Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kłodzko: Miały być gondole, a jest tylko rozkopany kanał

Natalia Wellmann
Podróż gondolą po kłodzkiej starówce to miał być turystyczny hit tego lata
Podróż gondolą po kłodzkiej starówce to miał być turystyczny hit tego lata wizualizacja inwestora
Gondole pływające po kanale Młynówka w Kłodzku miały być turystycznym hitem tego lata. Niestety, zamiast nowej atrakcji, turyści mogą zobaczyć tylko suche, rozkopane koryto rzeki.

- Wątpliwa to atrakcja - komentuje Małgorzata Kmiecik, która do Kłodzka przyjechała z Poznania. Tutaj mieszkają jej znajomi, którzy zachęcali do przyjazdu.
- Miało być prawie jak w Wenecji, ale widać, że pomysł nie wypalił - dodaje.Pomysł nie wypalił, bo władze Kłodzka weszły w spór z właścicielami dwóch elektrowni wodnych działających na kanale.

- W październiku ubiegłego roku miasto z dnia na dzień i bez żadnej zapowiedzi ruszyło z inwestycją. Spuszczono w kanale wodę, by wyremontować jego koryto. A przecież wiadomo, że bez wody elektrownia nie działa, a my liczymy straty. To kilka tysięcy złotych co miesiąc - mówi Marcin Bebel, syn jednego z właścicieli elektrowni. Przedsiębiorcy zarzucają władzom Kłodzka, że nie mieli prawa spuścić wody.

- Urzędnicy powinni wystąpić do kłodzkiego starostwa o ograniczenie nam pozwolenia wodnoprawnego, ale tego nie zrobili - twierdzi Bebel. W międzyczasie okazało się, że miasto prowadzi inwestycję bez wymaganego zezwolenia wodnoprawnego. Nie ma też pozwolenia na budowę. - Zezwolenia takie wydaliśmy dopiero kilka miesięcy po rozpoczęciu inwestycji. Wcześniej władze Kłodzka nie zwracały się do nas z takim wnioskiem - mówi starosta Maciej Awiżeń.

Ale miasto wciąż nie może prowadzić robót, bo właściciele elektrowni odwołali się od decyzji wodnoprawnej. W poniedziałek pracownicy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu przeprowadzą wizję lokalną i sprawdzą, czy inwestycja prowadzona jest zgodnie z prawem.

- Z naszej strony wszystko jest w porządku. To właściciele elektrowni utrudniają całą sprawę. Gdyby nie ich odwołania, kanał Młynówka już dawno byłby wyremontowany, turyści pływaliby gondolami, a elektrownie mogłyby znowu hulać - twierdzi Witold Krzelowski, zastępca burmistrza Kłodzka.

Inwestycja szacowana jest na 4 mln zł, z czego większość kosztów to dotacja unijna. Zgodnie z harmonogramem , gondole miały pływać po rzece już w czerwcu tego roku.

Dziś nie wiadomo, kiedy uda się udostępnić atrakcję. Czy w związku z opóźnieniem miasto będzie musiało oddać unijną dotację? - Nie ma takiego zagrożenia - zapewił nas Witold Krzelowski.
============11 (pp) Zdjęcie Autor(22884112)============
fot. natalia wellman, wizualizacja inwestora
============06 (pp) Zdjęcie Podpis(22884111)============
Podróż gondolą po kłodzkiej starówce to miał być turystyczny hit tego lata
============06 (pp) Zdjęcie Podpis(22901886)============
Niestety, zamiast gondoli jest suchy kanał
============04 (pp) Autor black(22884114)============
Natalia Wellmann

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klodzko.naszemiasto.pl Nasze Miasto